Klienci szukają w Google — proste CTA zamiast gonienia lajków

Spis treści

Twoi klienci szukają w Google – Ty wciąż czekasz na lajki?

Publikujesz post, czekasz na serduszka… a w tym samym czasie ktoś wpisuje w Google „fryzjer Ruczaj”, „fotograf Nowa Huta”. Ten tekst to krótka mapa: jak w godzinę przygotować stronę i profil w Mapach Google, żeby przechwytywać takich klientów od razu — bez sklepu, bez technikaliów.

Klienci szukają w Google, a nie w lajkach — liczy się, czy Cię znajdą i czy mogą od razu kliknąć „Zadzwoń” lub „Umów wizytę”

Wrzucasz nowy post na Facebooku, odświeżasz powiadomienia i… liczysz serduszka. W tym samym czasie ktoś w Twojej okolicy wpisuje w Google: „koloryzacja Kraków”, „fotograf Nowa Huta”, „trener personalny Ruczaj”. Pytanie nie brzmi „czy Cię polubią?”, tylko „czy Cię znajdą”.

Dlaczego to ma znaczenie (dane, które zmieniają perspektywę)

W Polsce wyszukiwanie to przede wszystkim Google – ok. 89–90% rynku (StatCounter, IX 2025). Jeśli chcesz być „pod ręką”, musisz pojawić się tam, gdzie szuka większość.

Globalnie to wyszukiwarki#1 sposobem odkrywania nowych marek (32,8% wskazań). Źródło: Digital 2025 – DataReportal. Lajki są miłe, ale to search łapie ludzi w momencie decyzji.

Po uzupełnieniu Profilu Firmy w Google (Mapy) zobaczysz twarde liczby: Views, Searches, Interactions (m.in. kliknięcia „Witryna”, „Połączenie”). Źródło: Pomoc Google – Performance.

Wniosek: social media budują rozpoznawalność, ale wyszukiwarka przechwytuje zamiar. Warto być widocznym dokładnie wtedy, gdy klient szuka rozwiązania.

Jak klienci naprawdę szukają

Pytania i obawy

„czy warto…”, „ile kosztuje…”, „jak się przygotować…”.

Porównania

„cennik, opinie, najlepszy”.

Lokalnie i teraz

„usługa + miasto/dzielnica”, „otwarte dziś”, „blisko mnie”. Twoja strona ma porządkować decyzję i skracać drogę do kontaktu.

Ścieżka A — Prosto i skutecznie (rekomendowana dla użytkowników gotowwwa)

Ta droga nie wymaga technikaliów. Wykorzystujesz to, co masz „w paczce”, i uruchamiasz stronę w mniej niż godzinę.

1) Oferta + mini-cennik

Wypełniasz proste pola w formularzu (ACF). Sekcje układają się same – klarowna oferta, widełkowe ceny, bez klikania po edytorach.

2) Lokalne dopasowanie bez kombinowania

Każda sekcja ma małą etykietę nad tytułem (pole zaproszenie) i właściwy tytuł.

  • Etykieta (zaproszenie): krótko, 2–4 słowa, np. „Koloryzacja Kraków”, „Fotograf Nowa Huta”, „Trener Ruczaj”.
  • Tytuł sekcji: ofertowy i czytelny, np. „Poznaj naszą koloryzację”, „Pakiety ślubne”, „Pierwsza konsultacja”.
  • CTA: w treści lub na przycisku (telefon, WhatsApp, Messenger – gotowe w module kontaktu).

To bezpieczny sposób na lokalne dopasowanie treści, bez kotwic, ID i ryzyka „rozsypania” układu.

3) Dowód społeczny, który działa

Wstaw 2–3 krótkie opinie klientów i link „Zobacz więcej opinii” prowadzący do Twojego Profilu w Google. To skraca dystans i podbija zaufanie.

4) Mini-poradnik / FAQ na stronie (namiastka bloga)

Wykorzystaj sekcję uniwersalną jako szybki Poradnik/FAQ – 2–3 krótkie odpowiedzi na pytania, które i tak dostajesz w wiadomościach:

  • „Ile kosztuje koloryzacja w Krakowie?”
  • „Jak przygotować się do sesji narzeczeńskiej?”
  • „Jak wygląda pierwszy trening personalny?”

Każda odpowiedź to osobny bloczek: prosty tytuł + 2–3 zdania + CTA do kontaktu.

5) Profil Firmy w Google (Mapy) – must have

Uzupełnij kategorie, godziny, opis, zdjęcia i link do strony. W panelu Performance widzisz: ile osób Cię znalazło (Searches), ilu obejrzało profil (Views) i jakie działania podjęli (Interactions). Źródło: Pomoc Google.

Ścieżka B — Dla bardziej zaawansowanych (opcjonalnie)

Podstrony usług pod frazy lokalne

Możesz dodać 2–3 podstrony kluczowych usług (np. „Koloryzacja Kraków”, „Balayage Kraków”). To praca w edytorze (np. Elementor) i wymaga znajomości nawigacji. Zacznij dopiero, gdy wersja podstawowa działa.

Skróty do sekcji (kotwice)

Linki typu /#koloryzacja-krakow są możliwe, ale zostaw je osobom, które wiedzą, jak działa ID sekcji. Alternatywa bezpieczna jest w Ścieżce A: etykieta + tytuł + CTA.

Pełny blog

Przyda się, gdy złapiesz rytm publikacji. Na start szybciej efekt daje Poradnik/FAQ w sekcji uniwersalnej.

Mini-plan „od lajków do zapytań” (7 kroków zgodnych z gotowwwa)

  1. Domena z nazwą/usługą.
  2. Uruchom gotowwwa: import paczki → uzupełnij formularze.
  3. Oferta + mini-cennik: wpisz treści w pola; nie baw się w układ.
  4. Etykiety lokalne (zaproszenie) + czytelne tytuły sekcji; CTA w treści/przyciskach.
  5. Poradnik/FAQ: dodaj 2–3 bloki w sekcji uniwersalnej (najczęstsze pytania klientów).
  6. Profil Firmy w Google: wypełnij i podlinkuj stronę; dodaj zdjęcia (instrukcja).
  7. Opinie + kontakt 1-klik: zbierz 3–5 opinii i podlinkuj; aktywuj przyciski WhatsApp/Messenger.

Tryb „30 minut dziennie”: pon. – etykiety i tytuły; wt. – dwa bloki FAQ; śr. – opinie; czw. – zdjęcia do profilu Google; pt. – sprawdzenie przycisków kontaktu.

Co sprawdzisz po 30 dniach

W Profilu Firmy w Google: Views, Searches, Interactions (ile wejść na stronę, ile połączeń, jakie frazy Cię wywołują) – patrz oficjalna pomoc. Na stronie: ile osób klika telefon/WhatsApp/Messenger; ile wiadomości wpada z formularza. Wniosek po miesiącu: jeśli FAQ o „cenie” ma najwięcej wejść – dołóż odpowiedź o „czasie / zakresie” i przypnij ją wyżej.

Dlaczego gotowwwa przyspiesza efekty

  • Start w mniej niż godzinę – wybierasz warianty sekcji, uzupełniasz pola i publikujesz.
  • Jednorazowo 399 zł – bez abonamentu i bez „vendor locka”.
  • Wygląd jak z agencji – elegancki, spójny na telefonie.
  • Rośniesz, kiedy chcesz – poradnik, podstrony, rezerwacje, blog – dokładane etapami.

Na koniec

Przestań gonić lajki. Zacznij pojawiać się tam, gdzie klienci już szukają. Uruchom stronę na gotowwwa i przechwyć intencję z Google — dziś, nie „kiedyś”.

Twoi klienci szukają w Google – Ty wciąż czekasz na lajki?

Strona, która pracuje za Ciebie 24/7 — jak to zrobić bez technikaliów

Czy Twoja konkurencja już sprzedaje online? 33% MŚP w Polsce robi to na własnej stronie